Pani Iwona miała włosy niemal świeżo po fryzjerze... naprawdę!
Chciała coś naturalnego, eleganckiego i otrzymała dwukolorowy balejaż - platyna plus rudoczekoladowy. Na szczęście, po kilkunastu myciach pasiak znacznie się wypłukał.
Efekt prezentowany obok, to włosy po paru tygodniach od tego zabiegu.
Cienkie, delikatne, spalone na końcach.
Zadaniem podstawowym było nadać włosom objętość, formę i efektowny, naturalny kolor.
Zapraszam do oglądania :)